…jak śpiewał David Bowie. W wypadku tak niekomercyjnego przedsięwzięcia, jak nasza komanda, fejm jest zjawiskiem wykluczającym się. A jednak… Napisał do nas zespół rockowy, grający ostrawy blues-rock. Jak wynika z zaprezentowanych kawałków, głównie śpiewają o sprawach między paniami a panami, w kontekście instant – ale zawężanie interesujących ich spraw w ten sposób jest na pewno […]
Dziś krótki wpis, historyczny. A ściślej – relacja filmowa z pewnego występu sprzed czterech miesięcy. Mając świadomość, że rzecz nie została poddana jakiejkolwiek obróbce – z całym bagażem chwilowych niepewności i wahnięć – ujawniam to, co i tak jest jawne. Na stronie Biura Literackiego wisi zapis występu Jacka i mojego z września 2017 ze Stronia […]
Patrzę na pustoszejący kalendarz 2017 roku i sam się nie mogę nadziwić, że tyle się udało. Wcale nie udało się STRASZNIE dużo, ale jednak więcej niż zazwyczaj. Tym bardziej, że ogromna część tegorocznego urobku opiewa na sprawy związane z prawdziwą, „mnóstwoletnią” pasją. Znajdujemy się w blogu na stronie o konkretnej nazwie, powstałej w ściśle określonym […]
Kręci się, kręci się koło za kołem. Kręci się płyta na talerzu gramofonu i we wnętrzu odtwarzacza. Kręci się spirala rynkowa. A dla wspomożenia spirali, by jak najwięcej kręciło się płyt, kręci się klip. Wideoklip. Niekiedy zwany teledyskiem, choć dawno przestał być jakimkolwiek dyskiem. Zasadniczo trudno ocenić, jakie wymierne przełożenie na sukces wykonawcy ma dziś […]
– czy też, jak w przekładzie Andrzeja Jakubowicza, „Augustyn Święty był w mym śnie”. Tyle że wcale nie Augustyn. I nie święty. Ale był. Mój faworytny twórca piosenek nigdy dotąd mi się nie śnił. Kiedyś, dawno temu, przyśnił mi się Paul McCartney i pytał, dlaczego nie przystąpiłem do Beatlesów w 1969 roku – wtedy zespół […]
Transowy taniec z południa Włoch, z okolic miasta Tarent (Taranto). I zarazem skojarzenia z magią, trucizną i praktykami samooczyszczenia. Podobnego transu doświadczałem ostatnimi tygodniami. Trans był nieunikniony, bo zadanie, jakie przede mną stanęło, „na trzeźwo” było nie do udźwignięcia. Ale po kolei. Rzeczywiście na południu Włoch od dawna tańczono tarantellę. A nazwane od niej zjawisko […]
Nowe przekłady z Dylana wciąż powstają. Niedawno uporałem się z Political World. Ale brnę w coś znacznie dziwniejszego. Jednym z warunków wydania w lutym tego roku antologii Duszny kraj była obietnica ze strony wydawnictwa, że w ciągu kolejnego roku ukaże się polska wersja książki Tarantula autorstwa tegoż. A wydawnictwo w swej niezmierzonej poczciwości wrzuciło ten […]
Podglądam z życzliwej ciekawości pokoncertowe reakcje kolegów wytrawnych muzyków, upubliczniane tu i tam. I czuję przedziwną mieszaninę zazdrości i ulgi. Nie tylko zresztą pokoncertowe. Podczas znakomitego występu w Jarocinie Ørganek kilkakrotnie wyrażał radość z powodu „dobrej zabawy” publiczności. Chociaż treści, które wyśpiewuje, wcale do rozrywkowych nie należą. To może opowieści chwytliwe, ale wcale nie ludyczne. […]
Czasami jest tak, że słowa okazują się błahe, niewystarczające, zbędne. Można tylko niemo wsłuchiwać się w świat – na zewnątrz lub wewnątrz. Tak jest zawsze, gdy przychodzi rocznica warszawskich powstań. 1 sierpnia i 19 kwietnia. Współczesna kultura jednak nie szanuje ciszy, wszystko musi zostać skomentowane, opatrzone znakiem, okrzykiem, hasłem, ścieżką dźwiękową. Tak nas sformatowano, że […]
Ten zgrabny dwuwiersz niewiele ma wspólnego z tym, co chcę napisać, ale jako przesłanie może być pomocny w wyborach życiowych. Zajmuję Państwu czas jedynie po to, żeby podzielić się zdawkowym komentarzem po naszym debiucie jarocińskim. Bo chociaż miejsce (ruiny kościoła pw. św. Ducha) było kameralne w porównaniu ze Sceną w Parku czy nawet na Rynku, […]